); ga('send', 'pageview');

Wędrówki po górach Europy, Alpy, Apeniny, Tatry, Pireneje, Góry Dynarskie

Góry Dynarskie

W 2017 roku już po raz piąty wakacje rodzinne to była Chorwacja. Tym razem chciałem być trochę bliżej i odwiedzić nowe miejsce. Padło na Novi Vinodolski nad Zatoką Kvarneńską. Odległość poniże 1000 km, ale za sprawą korków trasa przedłużyła się do 17 godzin. Na domiar złego w kwaterze nie działała klimatyzacja. Samo miasteczko jest dość […]

Czytaj dalej

Nocleg w Dolinie Grbaja dostarczył niesamowitych wrażeń. Najpierw piękny zachód słońca nad górami, potem odwiedziny albańskich pasterzy i ognisko na polanie. Rankiem znów obudził mnie spektakl gdzie promienie słoneczne grały ze skałami w kolorach purpury. Przed sobą dumnie wznosił się szczyt Maja Vojusit – w Albanii, a obok czarnogórskie Karanfili i Ocnijak – taki tutejszy […]

Czytaj dalej

Rankiem opuszczamy kemping w Żablijaku i jedziemy w stronę gór Komovi. Jeszcze ostatnie widoki na Durmitor, droga przez płaskowyż mało ruchliwa, niezła, jak na Czarnogórę, jednak musimy z niej odbić – szukamy znaku na Boan, jest. Teraz droga dużo gorsza, wąska, oznakowanie żadne. Całkowite pustkowie, Czasem gdzieś między zaroślami przebłyśnie jakaś chatka, a potem długo, […]

Czytaj dalej

Bobotov Kuk czy Meded – oto jest pytanie. Taki dylemat był rankiem. Ja w sumie chciałbym na Bobotova – wszak to najwyższy szczyt Durmitoru, jednak kolega, dysponujący autem nie chciał jechać na Sedlo, skąd biegł najkrótszy szlak na ten summit. Z kempingu też można iść na Bobotov, ale trasa bardzo długa, a nas czeka jeszcze […]

Czytaj dalej

Po dwóch latach odkładania planów wyjazdu do Czarnogóry, wreszcie się udało. Ekipa jak cztery lata temu – czyli ta trójka co w Szwajcarii, tym razem wiezie nas VW Passat.  Już na Słowacji opóźnia nas burz i leżące na drodze drzewa – to w okolicach Preszowa. Później już lepiej, nocny przejazd autostradą przez całe Węgry i […]

Czytaj dalej