); ga('send', 'pageview');

Wędrówki po górach Europy, Alpy, Apeniny, Tatry, Pireneje, Góry Dynarskie

Jaworzyna Krynicka 1114 m


Pasmo Jaworzyny w Beskidzie Sądeckim rozciąga się mniej więcej od Krynicy do Rytra. Nie jestem zwolennikiem tych gór, bardziej kręcą mnie Tatry, ale przez rok mieszkałem w Muszynie więc korzystając z tego poznawałem te góry, przede wszystkim z pomocą roweru. Najciekawsza trasa godna polecenia to droga z Muszyny przez Złockie, Szczawnik i dalej drogą leśną do bacówki nad Wierchomlą. Przy dostatecznej widoczności ładnie prezentują się Tatry, a poza tym Pasmo Radziejowej. Potem szlakiem wśród łąk w lewo i pod górą Pusta Wielka zjazd laskiem do Szczawnika. Wyjazd rowerem na Jaworzynę Krynicką jest bardzo ciężki, a zjazd szlakiem w stronę Muszyny w dużej części niemożliwy. Trzeba prowadzić rower, dopiero później szlak staje się przejezdny. Kolejna trasa to przez Leluchów i Dubne przez las i wyjazd na drogę prowadzącą z Przełęczy Tylickiej. Fajna jest też trasa z Żegiestowa pod Pustą Wielką. Jeżeli chodzi o trasy piesze to polecałbym Pasmo Kraczonika, trochę mniej odwiedzane niż reszta Beskidów. Idąc przez Dubnik i dalej pojawiają się ciekawe panoramy Beskidów, których pasma ładnie zachodzą jedno za drugie. Przeszedłem też całe pasmo Jaworzyny do Rytra z noclegiem na hali Łabowskiej. Nie zachwycił mnie ten szlak, pod drodze prawie brak punktów widokowych. Byłem też na Łabowskiej rowerem od strony Łabowej. Podjazd początkowo asfaltem, potem drogą leśną, pod koniec bardzo strome, początkiem maja był jeszcze śnieg. Moim zdaniem ta część Beskidów bardziej nadaje się na rower niż na turystykę pieszą.