Ostatni dzień wyjazdu alpejskiego ad 2018 był inny, niż pierwotne plany. Już rankiem było widać, że pogoda nie będzie w rejonie Bragaglia zbyt ciekawa. Pakujemy manatki i ruszamy w stronę Austrii, zawsze to bliżej domu. Kierujemy się w stronę przejścia w Martinie. Ale w okolicach jezior Segl i Silvaplana jeszcze świeci słoneczko. Zatrzymujemy się […]